Forum metalowe Strona Główna  
  •  FAQ  •   Szukaj  •   Użytkownicy  •   Grupy  •  Rejestracja  •   Zaloguj  • 
 Ogłoszenie 
ZAPRASZAM DO REGULAMINU NOWYCH FORUMOWICZóW

Poprzedni temat :: Następny temat
Alienacja w społeczeństwie.
Autor Wiadomość
Powerage 
Motherfucker



Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 1403
Wysłany: 2007-05-27, 10:10   

Sol napisał/a:
bycie indywidualistą jest bardzo pozytywne, warto mieć własne zdanie i nie podążać bezmyślnie za innymi... ale bycie "indywidualistą" za wszelką cenę i nie zgadzać się dla samej zasady nie zgadzania się to już absolutnie nie!


Bo jak ktoś jest indywidualistą to można napisać,że jest nim po prostu z natury.A staranie się być kimś na siłę,czasami mimo sprzeczności z samym sobą nie zawsze wychodzi tak dobrze....tak samo jak chciałbym słuchać techno na siłe...mimo,że nie lubię tak naprawdę to mimo wszystko słuchałbym bo większość słucha....słyszałem też stwierdzenia,że indywidualizm jest na topie....żenada

Co do alienacji....odciąłem się ostatnio od ludzi i to bardzo.Zacząłem spędzać czas w samotności,na refleksji,miałem i mam małe grono znajomych(czekajcie....dwóch kolegów)lepiej mieć dwóch lojalnych aniżeli stado fałszywych hien....

Może pustelnikiem zostanę..hehe
 
Nicetas 
srokojebca



Wiek: 41
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 80
Skąd: Wałbrzych
Wysłany: 2007-05-29, 10:28   

Podobno jak ktoś powie że jest wariatem, to nim nie jest...
_________________
Tota vita discendum est mori...
 
 
protoq 
pyta leśna


Wiek: 37
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 9
Skąd: Ziemia
Wysłany: 2007-06-18, 10:40   

Dla wszyskich tych któzy sa indywidualistami ale sie boja okazać siebie: a co wam kutwa da że bedziecie sie wtłaczać w mase? Z własnych spostrzeżeń mogę stwierdzić że gdy starałem sie '' okrzesać" swój indywidualizm to bydło uwazalo mnie za swojego ziomka. A ja nieche być jak to bydło:p hihi Każdy ma prawo i nawet obowiazek na bycie sobą. Żyje sie raz!
_________________
wedrowiec
Ostatnio zmieniony przez LadySatan 2007-06-18, 20:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Sarmak 
Motherfucker
Złośliwa Baba Jaga



Wiek: 114
Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 2146
Skąd: Bispegata
Wysłany: 2007-08-05, 09:32   

Ja jestem naprawdę wielkim odludem, i mam głęboko w dupie innych, gdy mi to zarzucają i wyzywają od dziwaków. Nie ufam ludziom (ufam tylko naprawdę nielicznym, zliczę ich na połowie palców jednej ręki...). Zbyt wiele razy się na nich zawiodłem. Niech tak pozostanie..
_________________
*************
 
 
Shaitan 
Motherfucker



Wiek: 40
Dołączył: 08 Lip 2006
Posty: 1618
Skąd: Gdzieś na kaszubach
Wysłany: 2007-08-05, 10:40   

...znam to aż za dobrze
Jacyś tam znajomi są, a pełne zaufanie tylko do jednej osoby...
_________________
The more I drink, the more I see
That suicide could be the key
To the place called paradise
Where pain not dwells, not hate nor lies...
 
jaqb 
Motherfucker
Prawdziwy Chuj



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 1412
Skąd: Yoknapatawpha
Wysłany: 2007-08-05, 11:18   

Ja także jestem "wielkim odludem", ale problem w tym, że o ile kiedyś było mi z tym dobrze, to teraz jest coraz gorzej i zaczynam się bać, że przyjdzie mi już zawsze być sam...
_________________
i never sleep, cause sleep is the cousin of death
 
qwerty 
kucojebca



Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 349
Wysłany: 2007-08-05, 11:55   

Ja niestety mam niewielu znajomych i raczej prowadzę życie samotnika. Dobrze że mam przynajmniej dziewczynę, ale też nie jest zbyt kolorowo. Może wynika to z mojego charakteru, albo z tego że jestem całkowicie inny niż wszyscy.
 
 
Shaitan 
Motherfucker



Wiek: 40
Dołączył: 08 Lip 2006
Posty: 1618
Skąd: Gdzieś na kaszubach
Wysłany: 2007-08-05, 17:02   

A mi ta jedna jedyna Osoba w zupełności wystarcza... jest jedna i nie potrzeba mi więcej.
_________________
The more I drink, the more I see
That suicide could be the key
To the place called paradise
Where pain not dwells, not hate nor lies...
 
Powerage 
Motherfucker



Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 1403
Wysłany: 2007-08-05, 17:29   

jaqb napisał/a:
Ja także jestem "wielkim odludem", ale problem w tym, że o ile kiedyś było mi z tym dobrze, to teraz jest coraz gorzej i zaczynam się bać, że przyjdzie mi już zawsze być sam...


Gdybyś naprawdę był aż tak wielkim odludem to nawet byś nie siedział na tym forum.Uwierz mi.Samotnicy z reguły nie potrzebują ludzi,dyskusji,kontaktu z innymi(czy to w życiu czy przez internet).A to,że samotność to najlepsza kochanka dla poety to co innego.Wiem z autopsji
 
jaqb 
Motherfucker
Prawdziwy Chuj



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 1412
Skąd: Yoknapatawpha
Wysłany: 2007-08-05, 17:36   

Patrz na drugą część mojej wypowiedzi, wcześniej nie siedziałem na żadnych forach i nie potrzebowałem dyskusji ani kontaktu z ludźmi. Pod wpływem pewnych wydarzeń to się zmieniło
_________________
i never sleep, cause sleep is the cousin of death
 
Powerage 
Motherfucker



Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 1403
Wysłany: 2007-08-05, 17:40   

Ja po prostu lubię samotność a ten kto się boi że zostanie sam nie jest stworzony do roli pustelnika.Ja lubię samotność ale dyskusją na poziomie z mądrym człowiekiem nie pogardze,to tylko uczy...
 
jaqb 
Motherfucker
Prawdziwy Chuj



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 1412
Skąd: Yoknapatawpha
Wysłany: 2007-08-05, 17:50   

Pustelnikiem na pewno nie chcę zostać. Ja nadal lubię samotność i nie wyobrażam sobie, żebym mógł być otoczony cały czas ludźmi. Niemniej jednak odczuwam potrzebę naprawdę głębokiego związku emocjonalnego z drugą osobą. Może jestem słaby, ale będąc sam nie odczuwam po prostu odpowiedniej motywacji żeby żyć, starać się. Lepeiej dać coś komuś niż wszystko robić tylko i wyłącznie dla siebie
_________________
i never sleep, cause sleep is the cousin of death
 
Powerage 
Motherfucker



Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 1403
Wysłany: 2007-08-05, 17:54   

Ja z drugiej strony dopiero w samotności odkrywam sens życia.Samotność pozwala mi oddać się myśli,dać się jej ponieść,rozważać wiele wariantów na różne tematy.Uwielbiam chodzić póżnym wieczorem do lasu i rozmyślać o życiu itp.
Można powiedzieć,że człowiek dzięki samotności uczy się dystansu(nawet do samego siebie)i odkrywa sens prawdziwej mądrości(chociaż to głupio może brzmieć dla co poniektórych).
 
jaqb 
Motherfucker
Prawdziwy Chuj



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 1412
Skąd: Yoknapatawpha
Wysłany: 2007-08-05, 17:58   

I tu się różnimy, bo ja w długotrwałej samotności ten sens właśnie straciłem i mam teraz problem
_________________
i never sleep, cause sleep is the cousin of death
 
LadySatan 
Administrator
Ekscelencja


Wiek: 37
Dołączyła: 13 Paź 2005
Posty: 3920
Skąd: NorthHell
Wysłany: 2007-08-05, 18:27   

Ja spedzilam tydzien na odludziu i od razu przestalam narzekac na bliskich i znajomych. Nie ma to jak ze swoimi ;)
_________________
Serve in Heaven or rule in Hell

http://www.lastfm.pl/user/LadySatan/
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Wolne domeny internetowe | Szkolny mundurek - ankieta |

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FIBlack modified by Falcone